Dziekuje
Nie wyrażą słowa żadne
Myśli w niebo ulatują
Tam gdzie Tatko Ukochany
Duszą swą przebywa
Nie wyrażą gesty żadne
Łzy chusteczką wycierane
W cmentarnej ciszy
Ukochany Tatko leży
Nie wyrazi tego czas
Uciekający nieubłaganie
Nie zmniejszył tęsknoty bólu
Przyzwyczaił lekko tylko
Nie wyrazą tego słowa
Tęsknota serce rozrywa
We wspomnień Tatko Kochany
Wciąż żywy się uśmiecha
Kocham Cię Tatusiu